niedziela, 28 września 2014

Poważny minus chodzenia do żłobka

Mogę śpiewać pieśni pochwalne na cześć żłobków i przedszkoli. Oczywiście nie wszystkich, tylko tych, które z czułością i starannością opiekują się dziećmi, ale mam cichą nadzieję, że takich jest więcej.

Mogę opowiadać o tym jak wspaniale rozwija się dziecko pomiędzy innymi dziećmi, jak uczy się bycia  w grupie, walczenia o swoje, przeżywania pierwszych drobnych i większych rozczarowań spowodowanych odebraniem zabawki. 

Mogę powiedzieć o tym, że cieszę się z urozmaiconego jadłospisu, bo zależy mi na tym, żeby Syn poznał jak najwięcej smaków, jadł to, co ma na talerzu, bez zbędnego kapryszenia. 

Mogę mówić, że obecność wykwalifikowanej kadry pań zajmujących się moim Synkiem sprawia, że ze spokojem w sercu mogę oddać go pod ich opiekę na kilka godzin. W dodatku, dziecko wraca do domu wybawione, ze słonecznym uśmiechem na twarzy. To jest wielki plus. 

Jedynym wielkim minusem uczęszczania Krzysia do żłobka jest ilość infekcji, przez które musimy przejść. Zaledwie tydzień temu wychodziliśmy z choróbska a już pojawiło się nowe. Być może tamto było niedoleczone, być może odporność podupadła na tyle, że z mistrzowską prędkością przygarnął innego wirusa... Słońce świeci za oknem a my wygrzewamy się w domu, zbijamy gorączkę i staramy się odetkać nos. 

Zastanawiam się czy mój Syn wydobrzeje na 100%  i dłużej niż  przez miesiąc, będzie cieszył się doskonałym zdrowiem. Wystarczy, że nie będzie miał zatkanego nosa a już będzie o wiele lepiej... 




4 komentarze:

  1. Moje dziecko chodzi do wspaniałego przedszkola i również w naszym przypadku jedynym minusem są infekcje. Właśnie mamy drugą. Leczymy się jak możemy. Nic nie mogę jednak na to poradzić, że inni rodzice przyprowadzają do przedszkola chore dzieci. W zeszły, roku było tak samo. Na przełomie października i listopada infekcje ustały. Oby w tym roku było tak samo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia :).

      Usuń
  2. tego się obawiam jak mój pójdzie do przedszkola od września.... do tej pory nie miał nawet kataru, antybiotyk rok temu... boję się chorob,ale wiem ze nie da się tego uniknąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, choróbsk nie da się uniknąć...

      Póki co, nie mieliśmy ani jednego antybiotyku, ale niestety dryfujemy od kataru do kataru :/.

      Pocieszenie jest takie, że nasze dzieci wychorują się za młodu i później będą zdrowe przez długie lata :).

      Tej wersji się trzymajmy :)

      Usuń