czwartek, 23 października 2014

Ostatnie dwa miesiące wakacji

Mój brzuch dorósł do rozmiarów XXL. Ponoć w ciąży z Krzysiolkiem byłam większa. Nie wiem, nie pamiętam a zdjęcia kłamią :). 

To moje ostatnie dwa miesiące bycia Mamą tylko dla jednego Synka. Właśnie tak teraz myślę o tym czasie. 

Ostatnie tygodnie, kiedy mam sporo czasu dla siebie, na bycie ze sobą. 

Krzysio żłobkuje a Mama ogarnia sprawy dnia codziennego.

A kiedy jesteśmy razem, muszę pamiętać, że z nami jest ktoś jeszcze, że w brzuchu buszuje brat mojego Syna.

Żałuję, że nie mogę wyhuśtać Krzysiolka tyle, ile bym chciała oraz że Jego podnoszenie muszę ograniczyć do niezbędnego minimum.

Żałuję, że w ostatnim, najpiękniejszym tygodniu października, nie mogłam dać z siebie wszystkiego podczas zabawy na placu zabaw. 

Żałuję, że kondycyjnie niewiele mogę. Przy 1,5 rocznym bobasie wymiękam dość szybko. 

Ale warto przeczekać ten czas, żeby zobaczyć jak dzieci bawią się razem, jak na siebie reagują, czym się od siebie różnią a w czym są podobni.

Pocieszające jest także to, że istnieją zabawy, w które ciężarna Mama może się zaangażować w 100%. Najprostszy przykład i jego efekt:


Ten wybitny rysunek przedstawia mnie-Mamę, Tatę, który idzie za rączkę z Krzysiem oraz Krzysiową żyrafkę (dzisiaj zorientowałam się, że bezimienną... oj, trzeba to naprawić). Jest słonko, deszczyk narysowany rączką mojego Syna, kilka kresek także Jego autorstwa. Samochód, trawka, tęcza, no bo skoro pada deszcz i świeci słońce. 

Największe szczęście i spełnienie daje rodzina. 

Ot,co :)

4 komentarze:

  1. Wiem jak to jest z dużym brzuchem:) Mój ma obecnie 120 cm, w środku dwójkę maluchów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz racje, dopiero po latch zrozumualam,ze to rodzina jest najwazniejsza. Nie podroze, nie niezaleznosc,ale wlsnie rodziba. Niech te 2 mce szybko zleca,dbaj o siebie:-)pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń