czwartek, 2 stycznia 2014

I'm going through changes

Zaczęłam zmieniać wygląd bloga i automatycznie w mojej głowie zanuciła się piosenka "Changes" Black Sabbath. Macie tak czasami?  Nie wiadomo skąd,  melodia atakuje znienacka i zostaje dopóki nie damy jej wybrzmieć do końca. Skąd mi się to wzięło? Fanką sabbathów nie jestem. Skojarzenia - atakują mnie w najmniej oczekiwanym momencie. O takie dzisiaj np. uraczyło mnie piosenką z zabawki mojego Milusińskiego. Funkcjonuję sobie a tu nagle PIERDUT i w mojej głowie żyje swoim życiem piosenka "Pat a cake". Bawię się z Synkiem i podśpiewuję sobie "Pat a cake, pat a cake, baker's man". Gotuję a na usta ciśnie się "Pat a cake". Spaceruję, rozmawiam a serce tańczy w rytm "Pat a cake". Rozmawiam przez telefon i kołyszę się do melodii "Pat a cake".

Rozpoczęłam zmiany na blogu, bo jego kształt, kolorystyka nie odpowiadały mi w pełni. Nie mogłam się pod nim podpisać w 100%. Coś uwierało mnie w oku kiedy na niego zerkałam. Posty moje a cała reszta jakby z innego, nie mojego, nieoswojonego świata. Najwyższy czas to zmienić. Ogłaszam wszem i wobec, że rok 2014 jest rokiem zmian. Zamienić to, co niewygodne, męczące, druzgocące na motywujące, przyjemne i inspirujące. Ta wzniosła myśl kryje za sobą zarówno porządki w szafie (!) jak i znalezienie swojego miejsca na Ziemi (?). 



6 komentarzy:

  1. tajemniczo zabrzmialas... mi tez.w.glowie pobrzmiewaja rozne dziwne.melodyjki... no to czekamy na zmiany!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka zmian na blogu już jest :D. POZDRAWIAM!

      Usuń
  2. pisze z telefonu,zatem mam ograniczony widok. za to widze fotke,mamy podobny kolor wlosow:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja teraz piszę z tableta i widzę, że czcionkę muszę podmienić... ale to pózniej... teraz mykam na basen. Włosy brązowe :-)

      Usuń
  3. he he powodzenia Kochana! mocno trzymam kciuki za zmiany a w 2014 życzę wszystkiego co piękne i dobre:)

    OdpowiedzUsuń