Mamo, czy wiesz, że kiedy po roku skończysz karmić piersią, to Twoje mleko nie musi być zastąpione mlekiem modyfikowanym?
Krzysio od pewnego czasu nie pije z maminej piersi. Nie pokochał smaku mleka modyfikowanego. W sumie, nie dziwię się Jemu. Słuchałam podpowiedzi swojej intuicji i żeby zapewnić "jakąś" dawkę wapnia, podsuwałam mu jogurciki, twarożki, kefirki i żółty ser. Chciałam to skonsultować z lekarzem, bo powszechnie znana jest opinia, że dziecko do drugiego roku życia powinno wypijać dziennie dwa kubki mleka.
Tak, może i powinno, ale nie musi! Wystarczy zastąpić to źródło wapnia innymi produktami i po kłopocie.
Obawiałam się, że brak mleka w diecie mojego Synka, negatywnie wpłynie na wzrost jego kości i w dodatku będzie miał niedobory określonych witamin. Oczami wyobraźni widziałam kruchość jego kości... Tak, MY, kobiety, mamy niesamowitą zdolność martwienia się na zapas.
Lekarz rozwiał moje wątpliwości.
Spokojniejsza JA - będę serwować pochodnomleczne deserki i już.
Ja również zlekceważyłam modyfikowane. Córkę karmiłam piersią przez 18 m-cy, potem wyłącznie jogurty (przygotowywałam sama), serki, wreszcie normalne tłuste, krowie mleko.
OdpowiedzUsuń:) O, nie jestem sama w tym doświadczeniu :). Ciekawe jak to będzie u Ciebie z drugą córeczką :)
UsuńMoj syn odstawił się od piersi mając niecałe 11 miesięcy.Nie cierpi mm prawie od urodzenia wiec robimy tak jak ty - jogurty,serki itepe;-)
OdpowiedzUsuńKrzysio nie jest osamotniony w tej swojej niechęci do MM :D
Usuń