piątek, 19 kwietnia 2013

Krzysiowa Mama karmi piersią - część1

Podczas ciąży postanowiłam, że będę karmić piersią. Czytałam broszurki informujące o technikach przystawiania do piersi, o problemach związanych z karmieniem i jak sobie z nimi radzić, obczajałam na czym polega dieta kobiet karmiących piersią. Teoria zderzyła się z praktyką, kiedy dzień po porodzie dostałam mojego Synka i musiałam sobie radzić. Karmienie w szpitalu nie należało do najprostszych zadań. Upłynęło kilka dni zanim laktacja ruszyła pełną parą. Synek był głodny, przystawiałam go do piersi, mało z nich leciało. Twarz Malca czerwona, główka trochę spocona. Ogromny wysiłek, który kończył się pojawieniem się na moich sutkach bolących, czerwonych ranek. Zadzwoniłam do położnej, specjalistki od laktacji, która powiedziała, żeby pomimo wszystko podchodzić do karmienia ze spokojem, nie denerwować się, pić dużo wody, co najmniej 2l dziennie i dostawiać Małego 24h na dobę, na żądanie, im częściej, tym lepiej. Zaciskałam zęby, dostawiałam i udało się. Jestem Mamą małego ssaka :). 

Karmienie piersią wiąże się z zastosowaniem odpowiedniej diety. Według jednej ze szkół, są produkty polecane i odradzane. Przymocowałam na lodówce małą ściągę, bo chociaż dokładnie wiem, co jeść powinnam a czego należy unikać, to jednak taka wizualizacja przydaje się podczas robienia listy zakupowej dla Męża ;). Zaleca się, aby każdego tygodnia wprowadzać nowy produkt i obserwować dziecko. Trzymam się tej teorii. 



Spotkałam się także z opinią, że można jeść wszystko to, co jadło się w ciąży, bo maluszek jest przyzwyczajony do tych wszystkich smaków, ale nie przesadzać z ciężkostrawnymi daniami. Ciąża to dla mnie czas zajadania się pomarańczami i mandarynkami. Soki pomarańczowe mogłam wypijać kartonami i ciągle było mi mało. Wiedząc jednak, że owoce cytrusowe (przez swoją skórkę) mogą doprowadzić do alergii, nie śmiem zjeść całego pomarańcza. Wczoraj Mąż dał mi kawałek i... wystarczy. Z czasem przyjdzie czas i na te owoce. 

Jutro część druga :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz